Praca na ugorze, czyli jak rozmawiać z laikami?

6 lutego 2014 13 przez Paweł Kurpiewski
Facebooktwitterredditpinterestlinkedinmail

Otrzymałem kolejne pytanie od naszej stałej czytelniczki – Pani Agnieszki, z którym podobnie jak ona, nie bardzo mogę sobie poradzić… Bo tu nie ma jakieś złotej, najlepszej rady. Poproszę więc tym razem o pomoc Was. Ciekaw jestem jak sobie radzicie z pracą na ugorze, czyli w rozmowach z NIEznajomymi i znajomymi, którzy kompletnie NIC nie wiedzą o fotelikach, poza tym, że szukają fotelików dobrych i tanich 😉

Pani Agnieszka napisała:

Nie po raz pierwszy czytam takie ogłoszenie, “szukam 2 fotelików 9-36 kg w rozsądnej cenie, przynajmniej jeden z funkcją do spania, marka nie ma znaczenia.” Normalnie nóż się w kieszeni otwiera, a komentarze cisną się na usta i klawiaturę, ale jeszcze nigdy nie udało mi się dotrzeć do danej osoby i przekonać, że marka jak i również fotelik i model ma znaczenie i to nie w sensie lansowania. Każda próba jest prędzej czy później kwitowana – “Spadaj, znam swoje dziecko i wiem czego potrzebuje”. Jak sobie radzić, jak radzić innym?

Zapraszam Was, napiszcie o własnych doświadczeniach, bo mi tu również ręce opadają. Tyle na dziś. Zapraszam do komentowania pod tym wpisem. Przypominam, że nie musisz zakładać sobie specjalnego konta na blogu, otworzyliśmy komentowanie za pomocą facebooka i profilu Google+. Wystarczy, że zejdziesz na dół tego wpisu i zaczniesz pisać w polu “Dodaj komentarz”. Czekam z niecierpliwością na Wasze opinie.

rece_kurpiewski_foteliki_pod_lupa

Pobierz plik w postaci mp3: Foteliki Pod Lupa – Czy marka i model ma znaczenie