Tragiczny wypadek na obwodnicy Mszczonowa. 3 dzieci nie żyje. Nowe fakty – zobacz wideo
6 października 2016Otrzymałem materiały źródłowe i publikuję nowe fakty podane przez prokuraturę i świadków tragicznego wypadku na obwodnicy Mszczonowa DK50, w którym zginęła 3-ka dzieci. Piotr Lewandowski – Prokurator Prokuratury Rejonowej w Żyrardowie potwierdził nowe informacje, zobacz VIDEO. Moja opinia? Te dzieci mogły przeżyć ten wypadek.
Tragiczny wypadek na obwodnicy Mszczonowa. Zobacz pierwsze wideo:
Najnowsze fakty ws wypadku na DK50, w któym zginęła 3 dzieci. Zobacz drugie wideo:
Podsumowanie nowych faktów potwierdzonych przez prokuraturę:
- sprawcą wypadku jest kobieta – kierowca samochodu FORD C-MAX, która wyprzedzając kilka samochodów na łuku zajechała drogę jadącemu z naprzeciwka samochodowi VOLVO,
- w samochodzie VOLVO jechała trójka dzici 6, 9 i 11 lat,
- w samochodzie VOLVO nie było fotelików, podczas oględzin stwierdzono, że jedno z dzieci nie było wogóle zapięte,
- drugie dziecko w VOLVO było zapięte nieprawidłowo,
- przyczyny śmierci znane będą dokładnie po zakończeniu sekcji zwłok,
- dorośli pasażerowie VOLVO przeżyli,
- wszyscy pasażerowie samochodu FORD C-MAX, w tym 2 dorosłych i 3 dzieci jadących w fotelikach przeżyło ten wypadek.
Moja opinia?
Gdyby dzieci jadące samochodem VOLVO XC 70 były prawidłowo zabezpieczone i miały odpowiednie foteliki prawdopodobnie przeżyły by ten wypadek. Niemal każdy wypadek, w którym w samochodzie znajduje się jakikolwiek pasażer niezabezpieczony pasami bezpieczeństwa i/lub fotelikiem, jest dużo bardziej tragiczny w skutkach. Nie tylko dla tej niezpiętej osoby, lecz również dla innych współpasażerów.
Dlaczego tak sądzę?
Zderzenie było czołowe. W tym wypadku przeżyli kierowca i pasażerka VOLVO oraz WSZYSCY użytkownicy, w tym dwoje dorosłych i trójka dzieci jadących w fotelikach, w drugim samochodzie.
Wnioski dla użytkowników XC70?
Jeśli jesteś przerażonym użytkownikiem VOLVO, to nie musisz się bać. Absolutnie nie musisz go wymieniac. Masz jeden z najbezpieczniejszych samochodów na świecie, ale musisz świadomie zatroszczyć się o prawidłowe użycie pasów dla siebie i fotelików samochodowych dla swoich dzieci. Przez ostatnie 2 dni mieliśmy na inspekcjach już 3 świetne samochody, w których ani dorośli, ani dzieci nie mieli by szans, na wyjście z podobnego wypadku…
Wnioski dla wszystkich rodziców?
- NIGDY nie pozwalaj NIKOMU na jazdę bez użycia pasów bezpieczeństwa i/lub fotelika. Niezapięty pasażer może zabić nie tylko siebie, ale również innych podróżujących tym samochodem. Takie są prawa fizyki i anatomii.
- Zadbaj o swoje dzieci i sprawdź, czy Twoje dzieci są bezpieczne i czy prawidłowo używasz swojego fotelika. Przyjedź do mnie na BEZPŁATNE inspekcje fotelików. Sprawdzę, czy wszystko jest tak, jak powinno być. Umów się telefonicznie: +48 22 203 53 18, +48 22 203 53 19.
moje dziecko codziennie dojeżdża taksówką do szkoły i ze szkoły. nie mogę się doprosić nawet choćby o poddupnik. wile razy prosiłam o nie przewożenie dziecka z przodu ani po środku. wielokrotnie przyznał mi się że nie zapina pasów a kierowca tego nie sprawdza, bo wg prawa nie musi. jadą obwodnicą dużego miasta. nie mogę zmienić firmy – to jest transport dziecka niepełnosprawnego zapewniony przez gminę. i co dalej? zgodnie z prawem wszystko jest ok.niestety.
Rozmawiać z gminą?
usłyszałam że przecież mogę sama dowozić dziecko. a że nie mam czym to już mój problem. wszystko jest zgodnie z prawem, tyle dyskusji. puki prawo pozwala przewozić dzieci w taksówkach i autokarach, busach itd jak się chce to nikt do ponoszenia dodatkowych kosztów (bo tak postrzegany jest fotelik) nikogo nie zmusi.
Może warto podać informację jaki to był model Forda? Dopóki nie obejrzałam materiału z miejsca wypadku, sądziłam, że musiał to być jakiś wielki solidny Ford, co najmniej S-Max. Tymczasem z materiału filmowego wnioskuję, że to był raczej mały samochód… Wydawać by się mogło, że w konfrontacji z tym super Volvo pasażerowie w ogóle nie mieli szans…
To był FORD C-MAX, uzupełniam wpis
Nam służy jako podwyższenie do krzesła dla synka, który wyrósł z krzesełka do karmienia.