“Bezpieczeństwo dzieci jest najważniejsze” – Ogólnopolskie Inspekcje Fotelików 2014 – opinie rodziców po 5 przystankach

Trasa kampanii społecznej Ogólnopolskie Inspekcje Fotelików 2014 jest w toku. Na 5 eventach, które już się odbyły, a miały miejsce w Warszawie, Poznaniu, Bałtowie (x2) i Łodzi mieliśmy okazję spotkać się z setkami rodziców, którzy przyjechali na inspekcję w celu sprawdzenia poprawności montażu swojego fotelika w samochodzie. W trakcie tych spotkań nie tylko uczyliśmy rodziców jak zadbać o bezpieczeństwo ich dzieci, ale także rozmawialiśmy z nimi i pytaliśmy o wrażenia. Poniżej zapis rozmów i opinie rodziców po pięciu pierwszych przystankach kampanii Ogólnopolskie Inspekcje Fotelików 2014. 

MK: Znajdujemy się na Ogólnopolskich Inspekcjach Fotelików w Łodzi, z kim mam przyjemność rozmawiać?

DB: Damian Błaziak.

MK: Proszę mi powiedzieć jakie ma Pan wrażenia po dzisiejszym spotkaniu z inspektorami?

DB: Pozytywne, dowiedzieliśmy się, że mamy trochę źle zamontowany fotelik, zbyt luźno. To samo dotyczy naszej postawy, dorosłych na fotelach i zapięcia pasów. Były pewne błędy.

MK: Czy poleciłby Pan Inspekcje Fotelików swoim znajomym, rodzinie?

DB: Tak, zdecydowanie tak.

MK: A skąd dowiedział się Pan o naszej imprezie?

DB: Żona śledzi.

ŻONA W TLE: Z fotelik.info!

MK: To bardzo się cieszymy.

Małgorzata Gromek: Witam!

MK: Proszę mi powiedzieć jakie ma Pani wrażenia po dzisiejszym spotkaniu z inspektorem?

MG: Bardzo pozytywne, ja się dowiedziałam tylu nowych rzeczy na temat fotelika, który już mam w samochodzie! Okazało się, że był źle zamontowany, dziecko za słabo przypięte. Niestety takich informacji nie udziela się chociażby przy porodzie dziecka, czy  prasie. Takie akcje powinny mieć miejsce zdecydowanie częściej.

MK: Skąd Pani dowiedziała się o Ogólnopolskich Inspekcjach Fotelików?

MG: Przy okazji! Przyjechaliśmy na zakupy do marketu i okazało się, że stoi jakiś fajny namiocik, to przyszliśmy zobaczyć. Okazało się, że Państwo możecie sprawdzić nam foteliki więc podjechaliśmy. Bezpieczeństwo dziecka jest najważniejsze.

MK: Czyli fotelik był poprawnie zamontowany?

MG: Poprawnie, tylko trochę za słabo zapięty u podstawy i dziecko miało trochę za słabo zapięte pasy na ramionkach (pasy uprzęży – red.), a tak to było ok.

MK: Był przeprowadzony instruktaż jak poprawnie montować fotelik i zapinać pasy?

MG: Tak, mąż zdał za pierwszym razem, teraz już wiemy jak docisnąć sobie fotelik, wszystko jest w porządku, wiemy jak bezpiecznie przewozić dziecko.

 

Patrycja Gałędzka: Witam, bardzo mi miło.

MK: Proszę powiedzieć skąd Pani dowiedziała się o naszej inicjatywie?

PG: Ze strony fotelik.info i z fanpage’u na facebooku.

MK: Co dzisiaj zostało sprawdzone i czego się Państwo dowiedzieli?

PG: Czy jest poprawnie zamontowany fotelik, okazało się, że niekoniecznie. Pan nam pokazał co należy dokładnie zrobić, czy dziecko jest poprawnie zapięte, było poprawnie zapięte, zadowolona jestem. Tylko sam fotelik nie do końca.

MK: Jakie błędy tam się pojawiły?

PG: Fotelik jest montowany tyłem, noga nie została odpowiednio ustabilizowana, a ja nawet nie wiedziałam, że tam jest taki element stabilizujący.

MK: Czyli poleciłaby Pani inspekcje fotelików swoim znajomym i rodzinie

PG: Ja tak, generalnie mam “fiksa” na punkcie fotelików, tak że na pewno poleciłabym.

Paula Graczyk i Łukasz Olechnowicz:

MK: Proszę Państwa, proszę powiedzieć skąd Państwo dowiedzieli się o naszej imprezie?

PG: Z Waszego newslettera i z Państwa portalu i jesteśmy.

MK: Czego się Państwo dzisiaj dowiedzieli?

PG: Ja przynajmniej myślałam, że już wszystko przeczytałam i już wszystko wiem i że niewiele więcej zostanie mi powiedziane, a okazało się, że są niuanse, na które nigdy byśmy uwagi nie zwrócili.

ŁO: Najważniejsze tutaj było dopasowanie fotelika do dziecka. O ile możemy zweryfikować w Internecie informacje dotyczące samego produktu, o tyle to, jak będzie on pasował do jednego, czy drugiego dziecka to już jest inaczej. Pomimo naszego planowania fotelików do syna i do córki wymagana będzie zamiana, tak żeby wymagania dotyczące usytuowania, przebiegu pasów spełnić.

PG: Okazało się, że jeden fotelik zupełnie nie pasuje do naszego dziecka i trzeba foteliki między dziećmi zamienić, tak żeby było dobrze.

MK: Jak wyglądała sytuacja jeśli chodzi o dopasowanie fotelików do samochodu?

ŁO: Ja jestem w dalszym ciągu niezadowolony, zapinanie pasów, pozycja wymuszona przez ISOFIX dla tych fotelików jest dla mnie bardzo niewygodna. Da się to zrobić, jest to poprawne, foteliki, które wybraliśmy według oceny są dobre więc wszystko wygląda jakby było w porządku natomiast wiąże się to z pewnymi kłopotami…

MK: Fotel kierowcy jest pewnie zbyt mocno wysunięty do przodu?

PG: Chodzi o szerokość tylnego siedzenia. Trudno tam zamontować fotelik i zapinać pas w tym miejscu, w którym on powinien być.

ŁO: Gniazdo tego pasa jest bardzo głęboko osadzone i po zamocowaniu ISOFIX’u, który wymusza pozycję i dopuszcza niewielkie tolerancje i przesunięcia jest bardzo ciężko zmanewrować tą dosyć szeroką klamrą pasa tak, żeby to weszło w gniazdo. Ale jakoś się tam udaje.

MK: Jaka będzie tutaj decyzja? Będzie zmiana fotelików?

ŁO: Nie, zrobimy zmianę poszycia, bo syn nie akceptuje nowego koloru 😉 Nie, przesadzimy po prostu dzieci z fotelika na fotelik, to wystarczy.

MK: Proszę jeszcze o uwagi dotyczące samej imprezy, jak Państwo to widzą, czy się podobało i czy polecą Państwo rodzinie i znajomym?

ŁO: Obsługa i  sposób podejścia do dzieci – wspaniała. Lusia, nasza córka, która nie jest jakoś szczególnie cierpliwa bez problemu zniosła całe te “zabawy” z pozycjonowaniem, ze sprawdzaniem, z usytuowaniem. Jak najbardziej polecamy.

Monika Szymczyk:

MK: Proszę mi powiedzieć jakie ma Pani wrażenia po dzisiejszym spotkaniu z inspektorem?

MS: Super impreza, ja jestem pod wrażeniem. Chciałam żeby odbyła się już w zeszłym roku, niestety nie mogliśmy dojechać gdzie indziej, czekaliśmy na Łódź. Jeden fotelik mamy super dopasowany, drugi nie bardzo do dziecka. Czeka nas wymiana fotelika.

MK: Jakie były błędy?

MS: Fotelik jest niedopasowany do dziecka. Fotelik jest za duży, dziecko jest za szczupłe, za małe, za drobne. Niestety.

MK: A fotelik, który pasuje był dobrze zamontowany?

MS: Oba bardzo dobrze zamontowane, nawet dostaliśmy pochwałkę.

MK: Czy poleciłaby Pani kampanię rodzinie, znajomym?

MS: Tak, jak najbardziej, rodzinie, znajomym.

MK: A jak się Pani dowiedziała o naszej kampanii?

MS: Ja się dowiedziałam przez stronę internetową, na facebooku. Już w zeszłym roku wiedziałam, ale Łodzi nie było na trasie więc czekałam na ten rok. W końcu się udało!

MK: Proszę powiedzieć jak wrażenia, czego się Państwo dowiedzieli dzisiaj?

G: Wrażenia bardzo pozytywne, dowiedzieliśmy się, że niestety błędnie zapinaliśmy dziecko w foteliku. Zostało nam pokazane jak to robić prawidłowo. Liczymy na to, że dostaniemy poradę odnośnie kolejnego fotelika, jak go zapinać, jak użytkować, jakie są możliwości wyboru też.

MK: Jak podoba się dzisiejsza odsłona kampanii?

G: Bardzo miło, dziecko jest zaabsorbowane nowymi rzeczami, jesteśmy zadowoleni.

Adam Walczyk:

MK: Proszę powiedzieć czego Pan się dzisiaj dowiedział i coś na temat fotelika, który był w samochodzie.

G: Mam kłopot. Nie mogę zamontować trzech fotelików z tyłu. Przynajmniej tych, które posiadam w tej chwili.

MK: Na czym polega ten problem?

G: Po prostu tak wyprofilowane fotele, że nie da się poprawnie zamontować fotelików.

MK: Jakie jest proponowane rozwiązanie w tym momencie?

G: No nie ma chyba dobrego rozwiązania.

MK: Każde rozwiązanie pewnie łączy się z nakładami finansowymi?

G: Tak, tak. Zastanawiam się na ile jest to w ogóle możliwe, żeby to sprawnie w miarę załatwić.

MK: Odnośnie samego montażu były jakieś uwagi?

G: No tak, Pan pokazał na co zwrócić uwagę, to też nauka jest.

MK: Proszę powiedzieć parę słów o samej akcji.

G: Bardzo w porządku.

MK: Jak się Pan dowiedział o inspekcjach fotelików?

G: Tutaj w centrum, na zakupach.

Paweł Kurpiewski: Moim gościem jest Pan Marek Szymczak, to jest pierwsza osoba na Inspekcjach Fotelików w tym roku godz. 12:00 – Łódź, która miała poprawnie zamontowany fotelik. Nie tylko poprawnie, a wybitnie dobrze zamocowany fotelik i wybitnie dobrze zapięte dziecko w foteliku. Panie Marku, gratuluję Panu.

Marek Szymczak: Dziękuję bardzo.

MK: Proszę mi powiedzieć czego Pan się dzisiaj dowiedział i jaki był instruktaż?

MS: Potwierdziło się wszystko to co wiem. To podstawa. Kwestia montowania fotelika i dziecka w foteliku i kwestia wielkości fotelika dla dziecka, dodatkowo kwestia zapięcia pasów przeze mnie. Potwierdziłem sobie to, że robię to dobrze.

MK: Te wszystkie rzeczy, które Pan wymienił były dobrze przeprowadzone i zamontowane?

MS: No tak mi powiedziano.

MK: No super, tylko szukać ludzi, którzy przyjeżdżając do nas mają poprawnie zamontowane foteliki. Niestety potwierdza się bilans, że jest to 70% niepoprawnie zamontowanych fotelików. Pan szukając informacji na ten temat korzystał z jakich stron?

MS: Z Waszej strony przede wszystkim, z fotelik.info. Gdzieś tam kiedyś trafiłem przypadkiem szukając informacji na temat fotelików no i tak cały czas siedzę na tej stronie i patrzę co nowego dajecie.

MK: Cieszę się, że tak się udało. Zapraszamy na kolejne lata z kolejnymi dziećmi.

MS: Może kolejne dzieci nie, ale jak będą starsze 😉

MF: Co skłoniło Państwa do przyjechania na dzisiejsze inspekcje?

G: Bezpieczeństwo dzieci przede wszystkim. Jest to rzecz, której się nie kalkuluje jako rodzic, także chcieliśmy mieć pewność, że wszystko jest ok. Spodziewamy się kolejnego dziecka i chcieliśmy mieć pewność, że dziecko, które już przyjechało z nami na tą inspekcję, czy jest ok.

MF: I jest ok?

G: Nie. Dowiedzieliśmy się, że fotelik, który posiadamy jest niekompatybilny z naszym autem.

Żona: Jeden z fotelików. Drugi jest kompatybilny.

G: Ten, który był dobierany, żona, he he. Dowiedzieliśmy się jak należy poprawnie dobrać fotelik i Pan pomógł nam dobrać przynajmniej dwa modele, które będą spełniać wymagania i na pewno będziemy się decydować na zakup kompatybilnego.

MF: Czy ten drugi fotelik był poprawnie zamontowany?

Żona: Był poprawnie zamontowany podczas innej inspekcji fotelików, na której byliśmy.

MF: Teraz został poprawnie zamontowany przez Pana?

G: Tak, teraz zostałem poinstruowany jak go poprawnie wpiąć. Tak, że będę wiedział na przyszłość.

MK: Proszę mi powiedzieć, czego się Pani dzisiaj dowiedziała i jakie są efekty spotkania z inspektorem?

G: Jak bezpiecznie zapinać dziecko w foteliku, teraz będziemy wiedzieć jak bezpiecznie to robić. Teraz będziemy wiedzieli jak to robić, będziemy dbali o to, aby dziecko było prawidłowo zapięte w foteliku.

MK: Jakie błędy pojawiły się, jeśli jakieś się pojawiły, w foteliku i przy jego zapięciu?

G: Za luźno zapięte dziecko w foteliki i zbyt luźne dociągnięcie pasa samego fotelika.

MK: Jaki to był fotelik?

G: 0-13 kg.

MK: Po tej inspekcji będą Państwo w stanie zamontować go poprawnie?

G: Tak. Zdecydowanie. Zapinaliśmy teraz dziecko i już wiemy jak to zrobić.

MK: A jeśli chodzi o zabezpieczenie własnego życia i zdrowia czyli pasy bezpieczeństwa i zagłówki?

G: Mąż mi dopiero opowie, bo ja poszłam karmić dziecko. 😉

MK: Proszę mi powiedzieć, czego się Państwo dzisiaj dowiedzieli?

G: Jak prawidłowo zamontować pas w foteliku. Montowaliśmy pas nad podłokietnikiem, a należy go montować pod. Jest to dużo wygodniejsze dla dziecka i bezpieczniejsze. Właśnie dowiadujemy się, czy z przodu pasa używamy prawidłowo.

MK: Skąd Państwo dowiedzieli się o Inspekcjach Fotelików?

G: Do mnie przyszedł mail. Kiedyś wypełniałam subskrypcję i co jakiś czas przychodzą maile i stąd się dowiedziałam.

MK: Czy nasze serwisy fotelik.info i foteliki-pod-lupa.pl są znane?

G: fotelik.info tak, foteliki-pod-lupa.pl rzadziej.

MK: Proszę jeszcze o opinię na temat naszej imprezy. Jak się u nas podoba?

G: Fajna impreza i fajny pomysł, żeby sprawdzać rodziców. Prawda jest taka, że zawsze się może wydawać, że się coś robi dobrze, ale jednak bezpieczeństwo jest najważniejsze.

MK: Proszę powiedzieć co się przed chwilą wydarzyło, czego się Państwo dowiedzieli?

G: Dowiedzieliśmy się, przede wszystkim, paru rzeczy jak najbardziej istotnych. Bezpieczeństwo naszego dziecka najważniejsze. Dzięki tej inspekcji dowiedzieliśmy się, że niestety byliśmy w tej większości osób, które nie potrafią zapinać fotelików. Dziecko jak najbardziej w pasach dociągnęliśmy, to było na nasz plus, ale sam fotelik mało stabilnie był zamontowany, a dzięki inspekcji dowiedzieliśmy się jak go zamontować.

MK: Ten fotelik, który przyjechał zostaje w samochodzie, jest dobry i może być wykorzystywany dalej?

G: Tak.

MK: To się bardzo cieszę, bo często zdarza się tak, że jednak trzeba wymienić ten sprzęt.

G: My również się cieszymy, że jednak udało się coś dobrać, co może zostać.

MK: Skąd Państwo dowiedzieli się o inspekcjach fotelików?

G: Facebook, jak najbardziej

MK: A jak Państwo oceniają tą kampanię?

G: Bardzo pożyteczna, bardzo przydatna w przyszłości z pewnością polecimy swojej rodzinie i znajomym. Chcieliśmy jeszcze dzisiaj przyjechać ze znajomymi, im się nie udało, ale przekażemy tą cenną wiedzę dalej.

MK: Proszę powiedzieć czego się Państwo dzisiaj dowiedzieli, czego się udało nauczyć?

G: Okazało się, że sprzedano nam niekompletny fotelik w sklepie w Łodzi i jak napinać poprawnie pasy dziecku oraz jak montować fotelik w samochodzie.

MK: Jakie były błędy?

G: Fotelik był zbyt luźno zamontowany na pasach i źle zapinałem pasy córce, jak się okazało.

MK: Teraz po inspekcjach już Państwo będą wiedzieć jak to robić poprawnie? Przeprowadzony został instruktaż i nauka i sam miał Pan możliwość poprawnego montażu?

G: Córki nie, bo nie miała chęci, ale fotelik poprawiałem.

MK: Skąd się Państwo dowiedzieli o inspekcjach fotelików?

G: Z facebooka.

MK: Z facebooka inspekcji?

G: Z takiego forum “Rodzice są blisko – Łódź”

MK: Proszę powiedzieć jeszcze jak się podoba dzisiejsza akcja.

G: Bardzo nam się podoba, choć jesteśmy pierwszy raz.

MK: Czyli polecicie swojej rodzinie, znajomym?

G: Oczywiście, jeśli jeszcze będziecie w Łodzi.

MK: Proszę mi powiedzieć czego Pan się dzisiaj dowiedział i co zostało zweryfikowane po inspekcji?

Mariusz Kozłowski: Dowiedziałem się, że zły fotelik zakupiłem.

MK: Czym to się objawiało?

KM: Niewiedzą.

MK: Jakie były błędy w montażu, w jaki sposób został fotelik dopasowany i co było źle?

KM: W montażu za wiele nie było źle, sam fotelik był trochę za luźno zamontowany, poza tym zły fotelik mamy.

MK: Nie pasował do dziecka, do samochodu?

KM: Pasować, to pasował, tylko nie mamy certyfikatów odpowiednich i nie jest przystosowany już do wagi dziecka.

MK: Zalecenie po inspekcji – zakup nowego fotelika?

KM: No tak.

MK: Skąd się Państwo dowiedzieli o akcji?

KM: Robimy zakupy, przypadkiem.

MK: Czego się Pani dzisiaj dowiedziała i co się zmieniło w postrzeganiu tematu fotelikowego?

G: Okazało się, że foteliki, które mamy są źle dobrane. Nasze dziewczyny są za szczupłe do tych fotelików. Ważą 15 kg, ale pewnie będziemy musieli zmienić na te mniejsze, które jeszcze na szczęście posiadamy. Przede wszystkim bezpieczeństwo dziewczyn, które jest najważniejsze, że pasy nie mogą przebiegać obok szyi, tylko jednak przez ramię, nie mogą przebiegać przez miednicę, bo dziewczyny są jeszcze za małe, tylko muszą być opięte na udach, tego też nie wiedzieliśmy. Myślę, że bardzo przydatna rzecz i ciekawa.

MK: Skąd się Pani dowiedziała?

G: Mąż, przez Internet.

Pobierz plik w postaci mp3: Foteliki Pod Lupa – OIF2014 – opinie rodzicow – pierwsze 5 przystankow