Kochanie nie trzymaj nóg na desce rozdzielczej
29 października 2013Dziś wyjątkowo, a może i nie wyjątkowo, nie o fotelikach. Jadąc sobie samochodem ostatnio widziałem wyluzowaną dziewczynę, która trzymała swoje nogi na desce rozdzielczej. Nie wiem czy jest to pozycja szczególnie relaksacyjna, mi nie jest w tej pozycji szczególnie wygodnie. Na pewno jest ona miła dla oka kierowcy – oczywiście jeżeli nogi są zgrabne, a kierowcą jest mężczyzna, ale…
Kiedy widzę coś takiego, to mrozi mi się krew w żyłach, dlatego że znam historię Boba i Karoliny i wiele innych podobnych historii dziewcząt i chłopców, którzy poprzez wybujałą fantazję i trzymanie nóg na desce rozdzielczej bądź za oknem – stracili te nogi lub stopy.
Ja zupełnie nie wiem i zastanawiam się, nawet nagrywając ten wpis, czy pokazać Wam zdjęcia z historii Karoliny i Boba. Bob mówił Karolinie “Zdejmij nogi z deski rozdzielczej”, a ona mówiła “Jestem dumna z mojego nowego pedicure”. Karolina straciła swoje stopy. Kiedy doszło do wypadku trzymała je na desce rozdzielczej. Jej palce zostały obcięte poprzez szybę rozbitą w trakcie zderzenia, a samochód oprócz tego jeszcze rolował.
Wcale nie trzeba “roll-over” czyli wypadku z dachowaniem, by stracić swoje nogi. Ja znam również polski wypadek, w którym grupa przyjaciół jadących na wakacje bawiła się. Jeden z pasażerów tylnej kanapy machał sobie nogami przez otwarte okno i stracił je ponieważ jakaś ciężarówka wyprzedzała ich samochód “na trzeciego”. Uważajcie z tą zabawą i “relaksacją”, i trzymaniem nóg na desce rozdzielczej.
Nawet jeżeli nie zderzycie się z żadnym samochodem, to może być tak jak w historii Chrisa. 25 letni facet, który miał złamane nogi i nie dla zabawy musiał je wieźć na desce rozdzielczej… Pytanie czy musiał? Poduszka powietrzna, która wystrzeliła z prędkością 300 km/h połamała mu gips i metalową szynę, którą miał skręconą tę nogę…
Auuuuuuu!!!!! Ja już nie chcę nagrywać tego wpisu! Ja już chcę skończyć, a Wy skończcie z wożeniem nóg na desce rozdzielczej, bo robi mi się słabo, bo znam te wszystkie wypadki. Chcecie robić sobie zdjęcia i wariować z nogami na desce rozdzielczej (albo za oknem), to zróbcie to tak, jak na zdjęciach, które tu publikuję ALE TYLKO PODCZAS POSTOJU I Z DALA OD JEZDNI!!!
Link do historii Karoliny i Boba, znajduje się tu: Bob & Carol – bo chyba nie chcę wkładać zdjęć jej obciętych palców na tego bloga.
Żegnam na dziś z niesmakiem.
Pobierz plik w postaci mp3: Foteliki Pod Lupa – Kochanie Nie Trzymaj Nog Na Desce Rozdzielczej
Przy okazji, proszę Cię: Nie testuj fotelików na własnym dziecku!
Korzystaj z testów fotelik.info. Zanim kupisz fotelik samochodowy dla dziecka sprawdź jego wyniki w niezależnych testach. W serwisie fotelik.info na stronie http://fotelik.info/pl/testy/ znajdziesz prawie 500 wyników takich testów przeprowadzonych m.in. przez niezależne labolatoria i automobilkluby ADAC, OEAMTC, ANWB.
Dobrze że w nowym pojeździe nie mamy poduszki powietrznej….
No… nie dobrze 🙁
W normalnych warunkach przednia szyba jest bezpieczna, ale przy zderzeniu z dużą prędkością, a tak jak pisano poduszka powietrzna nadaje stopie taką prędkość – 300 km/h. Przy takiej prędkości obciąć ciało może wszystko, nawet jak jest tępe. Proszę sobie wyobrazić, że uderza w nas szklana mała kulka lecąca 300 km/h.
Z powodu oblężenia przez internautów wysiadł nam na chwilę hosting, ale wydaje się, że sytuacja na blogu wróciła już do normy.