Foteliki zintegrowane
22 sierpnia 2013
Dzisiaj poruszam temat tzw. “fotelików zintegrowanych”. Od czasu do czasu pojawiają się pytania, zarówno od moich kursantów, uczestników moich szkoleń, jak i od rodziców o foteliki wbudowane. My nazywamy je zintegrowanymi. Są to foteliki dostępne na wyposażeniu fabrycznym niektórych modeli samochodów.
Niektóre marki posiadają tego rodzaju urządzenia, zobaczcie jak wygląda to na zdjęciach marki Volvo, marki BMW, czy też w samochodzie Volkswagen Sharan.
VW Sharan – fotelik zintegrowany do okazjonalnego przewożenia dzieci
Volkswagen Passat – fotelik zintegrowany. Raczej do okazjonalnego przewożenia dzieci zanjomych.
Volkswagen Passat – fotelik zintegrowany po złożeniu
Czy te zintegrowane foteliki są urządzeniami takiej klasy, że zapewniają bezpieczeństwo dziecku? Nie. To stwierdzono już w wielu testach producenckich. Są to urządzenia do okazyjnego przewożenia dzieci. A Ci sami producenci, owe Volvo, Volkswagen i BMW rekomendują do swoich samochodów, również w teście Euro NCAP użycie klasycznych fotelików. Wstawianych, dobieranych do samochodu.
Swego czasu ADAC przeprowadziło badania fotelików zintegrowanych i żaden z tych fotelików najlepszych marek nie osiągnął takich wyników, jeżeli chodzi o testy bezpieczeństwa, testy zderzeniowe, jak najlepszej klasy foteliki dostępne na rynku.
-
- Zintegrowany fotelik w Volvo.
-
- Zintegrowany "fotelik samochodowy". Tutaj - Mercedes-Benz.
-
- Kolejna wersja zintegrowanego siedziska dla dziecka.
Pobierz plik w postaci mp3: Foteliki Pod Lupa – Foteliki Zintegrowane
właśnie był wypadek (Mszczonów), czołowo zderzyło się volvo z fordem. I w jednym i drugim samochodzie była 3 dzieci. Dzieci z volvo, które były w tych chińskich wynalazkach zginęły. Dzieci z forda w normalnych fotelikach żyją. Wniosek jest prosty.
Mam pytanie na temat. fotelików zintegrowanych w nowych modelach samochodów. Mamy Seata Alhambrę z kurtynami bocznymi. Czy w tej sytuacji przewożenie dziecka w zintegrowanym foteliku jest bezpieczne? Dodam, że córka ma 4 lata, 105 cm wzrostu i waży 17 kg. Pytam nawiązując do artykułu przeczytanego na innej stronie i konfliktu z mężem, który uważa, że kupno fotelika 15-36 w takiej sytuacji jest zbędne, a mi się mimo wszystko włos jeży na głowie, jak pomyślę o przewożeniu córki bez bez bezpiecznego, przetestowanego fotelika. [link usunięty, nie linkujemy do kiepskich źródeł]
Iga, przeprasza, Twoje pytanie utkeło na długie tygodnie w systemie. Nie używaj fotelika zintegrowanego. Kup normalne 15-35 z dobrą oceną w testach. Zwłaszcza w świetle ostatniego wypadku: https://foteliki-pod-lupa.pl/wypadki/tragiczny-wypadek-3-dzieci-nie-zyje-nowe-fakty/