
Co zrobić z nogami w fotelikach RWF? Wydumane problemy rodziców.
21 czerwca 2013





Ilekroć promujemy foteliki tyłem “wagi ciężkiej”, czyli montowane tyłem aż do 4 roku życia i 18-25 kg, tylekroć pojawiają się w komentarzach pod postami wydumane problemy rodziców, którzy takich fotelików w życiu na oczy nie widzieli. Nie widzieli, a nawet o nich nie słyszeli, a są przekonani, że dziecku będzie niewygodnie, że nie ma co zrobić z nogami, że na pewno będzie miało mdłości, że nic nie będzie widzieć, że to, że tamto i owamto. I że babcia, i pani Kwiecińska z parteru (babcia Janka) TEŻ w tramwaju nie lubią jeździć tyłem, więc dla wnuczki to z pewnością będzie katorga…
Dziś zajmiemy się wydumanym problemem: co zrobić z nogami? Jak one się tam zmieszczą? Niech mówią obrazy, mnie boli gardło po infekcji i ręce od klepania w klawisze. Na zdjęciach: ZUZIA (top model of foteliki-pod-lupa.pl 2013) oraz najnowsze foteliki RWF w Polsce (a tutaj znajdziesz najnowsze foteliki samochodowe i doradców, którzy pomogą je zamontować):
- Britax Max-Way, 9-25 kg, montowany tyłem do kierunku jazdy za pomocą pasa bezpieczeństwa, nogi podpierającej i dodatkowych dolnych pasków kotwiczących,
- Roemer Max-Fix, 0-18 kg, montowany tyłem do kierunku jazdy za pomocą systemu ISOFIX i nogi podpierającej.
Więcej o fotelikach Britax Max-Way i Romer Max-Fix napiszę innym razem.
STOP! Panie Kurpiewski, no dobra, ale czy to bezpieczne?
Co się z tymi nogami dzieje podczas zderzenia? ODP: Rozmawiałem o tym z Pauliną 2 lata temu i jest już o tym artykuł, więc odsyłam Was do fotelik.info: Ochrona nóg w fotelikach tyłem do kierunku jazdy
PS: Te piękne zdjęcia autorstwa Mateusza Filipiuka warte są kliknięcia i oglądania w WIELKIM formacie. Miłego oglądania i… czekam na Wasze komentarze. Co jeszcze złego słyszeliście na mieście o fotelikach montowanych tyłem? 😉






Na zdjęciu: Top model od the year 2013, Zuzia w foteliku Max-Way ze stajni Britax.
Mimo wszystko nie wygląda to na super wygodną pozycję
To Twoja opinia. Nie wygląda, a jest 🙂 Zuzia potwierdza, moja Weronika też.
mój synek do prawie 5 lat jeździł tyłem, długie nogi sobie krzyżował, teraz jest już przodem i jak widzę takie zwisajace w dół to dopiero niewygodnie wygląda
Jestem zdecydowana na wożenie dziecka tyłem i nie wyobrażam sobie, żebyśmy mieli robić inaczej. Też mam wątpliwości związane z brudnymi butami, bo pierwsza jesień z chodzącym dzieckiem przed nami, ale trzeba szukać rozwiązań, a nie wymówek! Wolę, żeby córka marudziła mi w foteliku, niż miałoby się jej coś stać podczas wypadku/stłuczki.
Droga Elizo,
z brudnymi butami można sobie dać radę za pomocą mat ochronnych. Śmiało można je zakładać na fotel i nie martwić się o brudną tapicerkę. 🙂
auto ze skórzaną tapicerką najlepsze
😉